Przeciąganie wielkich ciężarówek czy lokomotyw to dla siłaczy nic niezwykłego. Polski mistrz świata w tej dyscyplinie, Mariusz Pudzianowski, przeciągał kiedyś nawet pasażerski samolot. Ale takiego wyczynu jak ten, którego dokonał 27-letni Gruzin, świat jeszcze nie oglądał.
Lasha Pataraia przeciągnął wojskowy helikopter MI-8 dokładnie na odległość 26 metrów i 30 cm. Ale nie używał do tego rąk, ani barków. Posłużył się wyłącznie swoim... uchem. Lina holownicza przymocowana z jednej strony do przedniego koła helikoptera, na drugim końcu zawiązana w pętelkę, przyczepiona była do lewej małżowiny usznej siłacza.
Była to już trzecia próba Gruzina w przeciąganiu helikoptera uchem. Dwie pierwsze były nieudane. Pataraia zapowiada teraz kolejne próby z jeszcze większymi ciężarami doczepionymi do jego mocarnych uszu.