"Robię ze Zbigniewem Książkiem musical, który się roboczo nazywa „Niech mówią, że to nie jest miłość” – ogłasza Piotr Rubik. "Chcemy zrobić z tego taki fajny spektakl, jakim był film >>Mamma Mia!<< – zdradza "Faktowi" kompozytor.

Reklama

Oczywiście scenariusz sztuki Rubika nie będzie kopią znanego musicalu ani też powstałego na jego podstawie filmu, który na całym świecie bił rekordy oglądalności. "To całkowicie autorski pomysł" – oświadcza twórca. "Historia, tak jak w mojej piosence pod tym samym tytułem, będzie opowiadała przede wszystkim o miłości, ludziach, biznesie i tak dalej. To będzie piękna opowieść" – zapowiada pewny sukcesu Rubik.

Oczywiście, by musical przyciągał ludzi w miastach, w których będzie wystawiany, muszą wystąpić w nim gwiazdy. Co na to pomysłodawca? "W amerykańskim filmie występowała cała plejada gwiazd. My tak samo się staramy, żeby w naszym musicalu wystąpiło bardzo wiele znanych osób" – przyznaje pan Piotr. Ze skompletowaniem doborowej obsady Rubik nie powinien mieć problemów. Zagrać w musicalu na miarę „Mamma Mia!” to z pewnością marzenie niejednego polskiego artysty.

Jak dowiedział się "Fakt", kompozytor jest właśnie w trakcie castingów i poszukiwań odpowiednich osób do obsady. Mają to być aktorzy i piosenkarze z pierwszych stron gazet. Na razie ich nazwiska Rubik trzyma w tajemnicy. "Nie mogę zdradzić, kto wystąpi w musicalu, ponieważ rozmowy jeszcze trwają" – mówi kompozytor.

Reklama

Niedługo jednak powinniśmy poznać pierwsze nazwiska. Przedsięwzięcie bowiem jest ogromne, a czasu na przygotowania coraz mniej. "Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, premiera odbędzie się 10 września w Kielcach, a potem będziemy to grać w całej Polsce" – zdradza Rubik. Kompozytor nie raz już udowodnił, że w pracy jest perfekcjonistą i ze swoich koncertów potrafi zrobić wielkie widowisko. Czy i tym razem będzie sukces?

>>> Górniak się odmładza