"Ten wypadek to była dla mnie druga szansa, by wziąć wszystko w swoje ręce" – mówiła w programie. Modelka nie ukrywa, że już kilka lat temu leczyła się z alkoholizmu. "Potem pięć lat nie piłam, a terapia była dla mnie najlepszą szkołą życia" – wyznała. Teraz Ilona znów się leczy. Modelka po wypadku na miesiąc trafiła do specjalnego ośrodka dla uzależnionych na peryferiach Warszawy.
Przez 30 dni od rana do wieczora brała udział w zajęciach i warsztatach zarówno indywidualnych jak i grupowych. Przez ten czas przeszła program 12 kroków. To specjalna metoda, którą wiele lat temu stworzyli Anonimowi Alkoholicy. Ostatni krok mówi o potrzebie pomagania innym uzależnionym. Właśnie dlatego Ilona oprócz tego, że sama walczy o powrót do zdrowia, będzie pomagać innym.
Ilona doskonale wie już, że musi wyciągnąć rękę do innych kobiet, że alkoholizm kobiety jest często ukryty, a wszyscy bliscy dowiadują się o problemie za późno. "To jest często takie picie domowe, gdy nikt nie widzi, gdy sami przed sobą możemy udawać, że nic złego się nie dzieje" – opowiadała. Przed nią samą nadal wiele pracy. Teraz na terapię modelka chodzi raz lub dwa razy w tygodniu, a przy sobie ma zawsze notesik z datami i godzinami mitingów, które w chwilach słabości mogą jej pomóc.