Marta na początku odkładała plany ślubne tłumacząc się natłokiem pracy. Potem, gdy miała już trochę więcej czasu, zaczęła szukać sobie coraz to nowych wymówek.

"A to mówiła, że chciałaby ślubu wiosną, a to, że latem, a potem stwierdziła, że może za rok – zdradza nam znajoma Króla."

Reklama

Czyżby aktorka wcale nie zamierzała stanąć na ślubnym kobiercu ze swoim wieloletnim narzeczonym? No cóż kobieta zmienną jest...

>>> Lider Boys w samych kąpielówkach!