Takie rewelacje podaje tygodnik "Rewia", powołując się na zaniepokojonych znajomych pary. Podobno o ile Natasza i Janusz w pracy dogadują się wspaniale, w życiu prywatnym nie jest tak różowo. Małżonkowie po prostu nie potrafią się odnaleźć poza sceną: "Natasza nadal jest wpatrzona w Janusza, nadal chce być najlepsza. Razem pracują, mają wspólną pasję, taniec, a scena to grunt, po którym w duecie małżeńskim sprawnie się poruszają. Ale wystarczy spojrzeć na nich, kiedy nie pracują. Janusz nie wie, gdzie się ma podziać. Najchętniej zasiada w fotelu i sięga po drinka, a Natasza szukając sposobu, by być blisko, siada obok i napełnia własną szklankę, chociaż alkohol nigdy nie był dla niej pokusą" - powiedziała "Rewii" osoba z otoczenia pary.
Niestety, taki scenariusz miał już miejsce w poprzednim związku - jako współpracownik był wspaniały, jako mąż zaś zagubiony i nieporadny. Poprzednia zona nie umiała przywrócić go na łono rodziny, może Nataszy sie to uda.
A może to tylko bzdury wyssane z palca? Potwierdzałoby to chociażby poniższe zdjęcia: on ze szklaneczką whisky, ona z wodą.