Doda powiedziała w wywiadzie dla Dziennika.pl, że nie wierzy w Biblię. Mimo to zawsze marzyła o ceremonii zaślubin w kościele. Teoretycznie nie ma przeciwwskazań: Doda ma na koncie ślub cywilny (Majdan był wcześniej żonaty i nie mógł ślubować przed ołtarzem). Jedynym problemem jest to, że wybranek Rabczewskiej Adam Darski jest ateistą.
Na szczęście, piosenkarka nie będzie musiała rezygnować z marzeń w imię przekonań swojego partnera. On także nie zostanie zmuszony do zmiany poglądów religijnych - a wszystko to dzięki mamie artystki Wandzie Rabczewskiej:
"Doronia chce wziąć ślub kościelny. Jest katoliczką. Z tego, co wiem, Kościół wychodzi naprzeciw takim parom jak oni i daje możliwość składania przysięgi małżeńskiej każdemu wedle jego przekonania. Dobrze, że z Radkiem nie miała ślubu kościelnego, bo teraz byłby kłopot. Na ślub trzeba jeszcze trochę poczekać, niech nacieszą się narzeczeństwem" - powiedziała magazynowi "Show".
Jak jest w praktyce? Magazyn zapytał o to specjalistkę, adwokata kościelnego Jolantę Ogorzałek-Krzemińską: "Pod pewnymi warunkami władze kościelne mogą wyrazić zgodę na zawarcie małżeństwa kościelnego. Strona wierząca składa przysięgę małżeńską, a niewierząca oświadczenie, że nie będzie sprzeciwiać się wychowaniu dzieci w wierze katolickiej".
Coraz częściej wydaje nam się, że ostre słowa o Biblii i apostołach padły pod wpływem indoktrynacji czarnego księcia Nergala, a teraz górę wzięły prawdziwe uczucia...