Jej styl ubierania się i fryzury naśladowały kobiety na całym świecie. Zawsze śliczna, słodka, nienagannie ubrana i zgrabna Meg była wzorem. Teraz jednak przedstawia sobą obraz nędzy i rozpaczy…
Choć zawsze była szczupła, wyglądała zdrowo. Miała zaokrąglenia tu i ówdzie, była jędrna i gładka. Teraz 48-letnia gwiazda wygląda jak własna matka. Paparazzi sfotografowali bladą i osłabiona Ryan na jednej z hawajskich plaż.
Rozumiemy, że bezwzględne Hollywood żąda chudości, jednak są pewne granice. Złośliwi plotkarze z Fabryki Snów kpią nie tylko ze zbędnych kilogramów, ale także z przesadnej chudości – by mieć akceptację, trzeba utrzymywać się gdzieś pomiędzy "za chuda" a "za gruba". Dotychczas Meg spokojnie się wpasowywała, i to jeszcze dwa lata temu.
Uwagę zwracają także usta aktorki: wygląda na to, że Meg skorzystała z usług chirurga plastycznego. Bardzo kiepskiego chirurga plastycznego...