Radek wyznał, że święta w rodzinie Majdanów są całkiem zwyczajne i bardzo rodzinne: „To takie tradycyjne święta, siedzimy, rozmawiamy, a że nie widujemy się, zbyt często, to zawsze mamy mnóstwo tematów. Jest wesoło, śmiesznie, przypominamy sobie różne zabawne historie. Wręczamy sobie prezenty, jest bardzo miło”.

Reklama

Okazało się, że wymarzonym prezentem sportowca jest … gitara! Majdan zawsze chciał nauczyć się na niej grać, jednak dotychczas nie mógł się do tego zebrać: „Mam żal do siebie, że jako młody chłopak nie zająłem się tym. To takie moje niespełnione marzenie”.

Nie obeszło się oczywiście bez pytań o to, jak żyje mu się bez kobiety. Piłkarz bez cienia wstydu (bo i czego sie wstydzić?) i we właściwy dla siebie prostolinijny sposób wyznał: „Mieszkam sam, ale nie przytłacza mnie to. Mam swoją pracę, pasje, często wyjeżdżam i zawsze z chęcią wracam do domu. Dom to mój azyl, miejsce, w którym odpoczywam. Jestem sam, ale nie samotny. Mam fantastyczną rodzinę i grono wiernych przyjaciół, przez co nigdy nie czuję się samotny”.

Wyznał też, że odkąd rozwiódł się z Dorotą Rabczewską, nie związał się z nikim: „Odkąd rozstałem się z Dodą, nikogo nie miałem. Z jednej strony przyzwyczaiłem się do tego, z drugiej - jak się kończy jeden związek, nie masz ochoty przejść do następnego. Musi minąć trochę czasu, no i najważniejsze - trzeba spotkać właściwą osobę. Nie można tak dla zabicia czasu spotykać się z kobietą ani po to, żeby wszystkim pokazać, że nie jestem załamany. Nie można tak robić, bo wtedy rani się uczucia drugiej osoby. Kobieta potrzebuje prawdziwej miłości, ciepła, opieki. A z mężczyznami bywa różnie. Zdaję sobie sprawę, że mam już swoje lata i fajnie by było założyć rodzinę, ale to jest poważna decyzja. Myślę o tym, ale nie na zasadzie desperacji, że wstaję codziennie rano z myślą, że dziś muszę spotkać swoją przyszła żonę. Podchodzę do tego bardzo spokojnie”.

Radek zdradził także, że jego wymarzona kobieta musi być „wrażliwa, inteligentna, zabawna, powinna mieć swoje pasje, szanować mnie i chcieć stworzyć ze mną taki ciepły, prawdziwy, partnerski związek”. Zaznaczył, że będzie unikał pewnego konkretnego typu kobiet: „Nie chcę być z kimś, kto potrafi tylko brać, a nic nie daje od siebie. Nie powinna też zdradzać, ale to są rzeczy, których wymaga chyba każdy facet”.

Pije do Dody czy nie?