Kto by pomyślał, że Marcin Mroczek to umysł ścisły! Okazuje się bowiem, że gwiazdor kilka dni temu został magistrem inżynierem, i to nie byle jakim. Mroczek został budowniczym. Jak podaje "Fakt", Marcin od tygodnia jest absolwentem prestiżowego kierunku Politechniki Warszawskiej inżynierii lądowej o specjalizacji budowy mostów.

Reklama

Teraz Marcin może śmiało rezygnować z grania w "M jak miłość" i zająć się tworzeniem monumentalnych budowli. Oby nie wzdłuż rzeki.