Robert Lewandowski jest obecnie najlepiej zarabiającym polskim piłkarzem z honorarium sięgającym już kilkunastu milionów euro rocznie. Jego żona, Anna także dokłada do domowego budżetu za sprawą swoich projektów treningowych oraz lukratywnych kontraktów reklamowych. Mimo, iż żadne z nich nie skończyło jeszcze 30 lat, są milionerami. Lewandowska w wywiadzie dla portalu iwoman.pl, zapewnia, że oboje doceniają to, co przyniósł im los:

Reklama

Czasami mam wrażenie, że żyjemy z Robertem w jakiejś bajce. Nie mogę uwierzyć w to wszystko, co wydarzyło się w naszym życiu. Myślę, że to jakiś sen, że zaraz się obudzę. Jest naprawdę wspaniale, bardzo to wszystko doceniamy. Cieszę się, że pomimo tych zmian, pozostaliśmy sob.

Żona Roberta Lewandowskiego zapewnia, że choć stać ją na to, by wydawać fortunę na ubrania, ona wciąż ubiera się w sieciówkach:

Nadal chodzę do sieciowych sklepów, by kupić sobie ubrania. Myślę, że mamy z Robertem podobne podejście do kwestii finansowych, nie jesteśmy rozrzutni. Pieniądze dzisiaj są, jutro mogą się skończyć, dlatego nie są w naszym życiu najważniejsze.

Reklama

Anna Lewandowska przyznała także, że nie wstydzi się tego, że wraz z mężem zarabiają ogromne pieniądze:

Nauczyłam się też nie wstydzić tego, że zarabiamy pieniądze. Oboje ciężko pracowaliśmy i pracujemy na nasz sukces, dlatego lubimy korzystać z tego, co mamy. Potrafimy się także tym dzielić. W Polsce ludziom pieniędzy się zazdrości, w Niemczech z kolei podziwia się tych, którym się powiodło. Zupełnie inne podejście.