Kilka dni temu w portalu onet.pl pojawił się obszerny wywiad z Moniką Borys, drugą żoną Jarosława Kukulskiego i macochą Natalii Kukulskiej. Broniąc się przed zarzutami mediów, jakoby lata temu była złą opiekunką dla małej Natalii, Borys wyznała, że padła ofiara nagonki. Jej zdaniem prasa robi z Natalii Kopciuszka, co jest niezgodne z prawdą.

Reklama

Monika Borys stwierdziła także, że to ona nigdy nie była akceptowana przez rodzinę Jarosława Kukulskiego, Natalia nie chciała utrzymywać z nią kontaktu, a media wykreowały na potwora i złą macochę.

Sama Natalia Kukulska dotychczas nie chciała komentować spraw dotyczących jej rodziny i nie wypowiadała się na ten temat w mediach. Po ostatnich publikacjach, postanowiła jednak przerwać milczenie. W oświadczeniu, jakie jej menadżerka przesłała do prasy czytamy:

Odpowiadając na ostatnie publikacje na temat Piotra Kukulskiego i Pani Moniki Borys informuję, że Natalia Kukulska nie zamierza komentować tych spraw za pośrednictwem mediów. Wszelkie nieprawdziwe i krzywdzące Natalię Kukulską informacje, które ukazały się w wywiadzie z Panią Borys zostaną wyjaśnione na drodze prawnej.

Kukulska wyjaśnia także sprawę rzekomego filmu biograficznego o jej mamie Annie Jantar. Plotkarska prasa donosiła bowiem, że Natalia nie chce wystąpić w projekcie w roli swojej mamy. Okazuje się jednak, że te doniesienia były nieprawdziwe:

W związku z kolejnymi doniesieniami, jakoby Natalia Kukulska blokowała powstanie filmu o swojej Mamie spieszę poinformować, że Natalia Kukulska nigdy nie otrzymała żadnej propozycji dotyczącej realizacji filmu biograficznego czy serialu poświęconego Annie Jantar - czytamy w oświadczeniu wystosowanym przez menadżerkę gwiazdy, Dorotę Witt.