Drzyzga o wyprawie na Haiti: Długo nie mogłam się pozbierać
1 Rosa w wieku 9 lat została oddana na służbę i stała się małym niewolnikiem. Na Haiti nazywa się ich restavekami. Jej twarz i ciało szpecą blizny, dziewczynka była głodzona i regularnie bita
dziennik.pl
2 Na Haiti takich współczesnych niewolników jest ponad 300 tys. Źródłem systemu jest bieda i wadliwy system edukacji. Wielu rodziców oddaje dzieci na służbę, wierząc w zapewnienia, że jego nowi opiekunowie opłacą mu szkołę. Wszystkie szkoły są tam bowiem prywatne
Media
3 W styczniu 2010 roku państwo nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 7 stopni w skali Richtera. W październiku 2010 wybuchła natomiast epidemia cholery
Maksymilian Rigamonti / Maksymilian Rigamonti
4 Ponad 70 proc. mieszkańców tego kraju żyje poniżej progu ubóstwa
Maksymilian Rigamonti
5 Jedną z bohaterek programu Drzyzgi jest Kris Baker, Amerykanką która adoptowała czwórkę haitańskiego rodzeństwa. Kamery TVN towarzyszą Kris w czasie jej spotkania z biologiczną matką jej dzieci
dziennik.pl
6 Kobieta mieszka w miasteczku namiotowym w Port-au-Prince. – Wszystkie dzieci Kris mają kontakt z biologiczną matką. I regularnie przyjeżdżają na Haiti. Mimo tego, że w USA mają nieporównywalnie lepsze życie, to najstarsza z nich, chce tu wrócić - mówi Drzyzga. O czym to świadczy? - Dla wielu małych Haitańczyków adopcja może być ocaleniem. Ale trzeba wypracować standardy i narzędzia kontroli rodzin, które decydują się na taki krok. Nie zawsze wysoki standard życia w kompletnie innej rzeczywistości jest lepszy niż życie w biedzie, ale wśród swoich – dodaje dziennikarka
Barbara Sowa
7 W obozach namiotowych kwitnie przestępczość. Mieszka w nich nadal ponad pół miliona Haitańczyków
Maksymilian Rigamonti
8 Szacuje się, że na Haiti jest około miliona sierot. To podopieczni jednego z ponad 700 domów dziecka w kraju
Barbara Sowa
9 Trzęsienie ziemi z 2010 roku rozdzieliło setki rodzin. Część z nich nadal szuka swoich bliskich, wierząc, że nie zginęli pod gruzami. – Pomagaliśmy kobiecie która szuka swojego syna. Była pełna bólu. A jednocześnie tak nieporadna i nieświadoma. Nawet nie poszła ze zdjęciem dziecka na policję, bo uznała, że przecież mają tam inne obowiązki – mówi Drzyzga. Na zdjęciu 14-letnia Stephanie i jej ciotka Antoine, która szukała jej przez kilka miesięcy po trzęsieniu ziemi
dziennik.pl
10 Handel jest jednym z najpopularniejszych zajęć mieszkańców Haiti. Na ulicy można kupić nie tylko owoce, pamiątki, czy węgiel drzewny - bardzo popularne są też "zakłady fryzjerskie" na świeżym powietrzu
Maksymilian Rigamonti / Maksymilian Rigamonti
11 Florence Elie jest haitańskim odpowiednikiem rzeczniczka praw dziecka. Ostatnie święta Bożego Narodzenia spędziła w celi z ponad setką chłopców odsiadujących wyrok, albo czekających na proces w jedynym na Haiti ośrodku dla nieletnich. W budowie ośrodka wychowawczego dla młodocianych przestępców pomaga władzom Haiti UNICEF
Barbara Sowa
12 We wtorek TVN pokaże drugą część reportażu dla "Rozmów w Toku", poświęcony Voodoo - jednej z najbardziej tajemniczych i kontrowersyjnych religii. Rytuał, w którym uczestniczyła dziennikarka, zaczynał się niepozornie. Po poczęstunku zaczęły się kilkugodzinne tańce przy hipnotyzujących dźwiękach bębnów i śpiewy kobiet. W ruch poszedł rum, popijany ochoczo z małych buteleczek przez wszystkich. Trudno ocenić czy "trans", w jaki wpadały tarzające się w amoku po ziemi szamanki był dla nich prawdziwym mistycznym przeżyciem czy tylko wyreżyserowanym spektaklem zamroczonych "aktorek"
Media
13 Zwieńczeniem ceremonii voodoo, ma być ofiara z kozła. Krwawy rytuał rozegrał się na środku zadaszonej strzechy. Zwierzęcia nie uratował ani ulewa, która niemal zarwała dach z palmowych liści, ani awaria akumulatorów, które pozwalały oświetlać miejsce ceremonii
Media
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję