Program "Sprawa dla reportera" coraz częściej znajduje się w ogniu krytyki. Medioznawcy uważają, że nie pełni już swojej misji a zmianie powinna zostać poddana nie tylko jego formuła, ale także nazwa oraz prowadząca.

To format podobny do dinozaura - trochę skazany na zagładę - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Adam Szynol, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Co studiowała Elżbieta Jaworowicz?

Reklama

Twarzą tego "dinozaura TVP", jak określa go ekspert, jest od lat Elżbieta Jaworowicz. Nawet jeśli ktoś nie śledzi odcinków produkcji, w której poruszane są trudne sytuacje występujących w nich ludzi, kojarzy z pewnością tzw. "nogi na Jaworowicz".

Reklama

Prowadząca w każdym odcinku siedzi na krześle, trzymając skierowane do boku założone jedna na drugą nogi. Okazuje się, że aby prezenterka mogła w tej pozycji występować przed kamerą, krzesło, na którym siedzi pozbawione jest…oparcia.

"Sprawę dla reportera" w TVP1 zaczęła prowadzić w 1983 roku / AKPA
Reklama

Co jeszcze wiadomo o Elżbiecie Jaworowicz? Dziennikarka skończyła filologię hebrajską, a następnie ukończyła zaoczne Wyższe Studium Zawodowe Realizacji Telewizyjnych Programów Dziennikarskich.

W telewizji rozpoczęła pracę, gdy jeszcze studiowała. Wzięła udział w specjalnym konkursie zorganizowanym przez Telewizyjny Ekran Młodych. Przez chwilę występowała na antenie TVP prowadząc kącik mody. "Sprawę dla reportera" w TVP1 zaczęła prowadzić w 1983 roku.

Elżbieta Jaworowicz miała trzech mężów

Dziennikarka mocno chroni swojej prywatności. Wiadomo, że miała trzech mężów. Pierwszym był "tajemniczy" przedsiębiorca, kolejnym Lech Jaworowicz, który był rajdowcem.

- Postawiłam na związek, który kompletnie nie był dla mnie. Dzieliło nas wszystko - upodobania, system wartości, styl życia. Ja studiowałam trzeci fakultet, on wolał zupełnie inne "rozrywki". Byliśmy za młodzi, za głupi. Dzisiaj mamy poprawne stosunki. Pocieszam się, że każde cierpienie ma swój sens. Po coś to było - mówiła w rozmowie z VIVĄ!.

Prowadząca w każdym odcinku siedzi na krześle, trzymając skierowane do boku założone jedna na drugą nogi. To jej znak rozpoznawczy. / AKPA

Dziennikarka po rozwodzie z nim zachowała jego nazwisko a z obecnym partnerem życiowym, czyli Eugeniuszem Mleczakiem poznała się na imprezie, na której wręczano nagrody Benemerenti Ordynariatu Polowego.

Przez 15 lat żyli w nieformalnym związku, który zalegalizowali w 2010 roku. - Mam bliską osobę, którą kocham, która jest przyjacielem. Jest cudowny. Mocny i wrażliwy - mówiła o mężu Jaworowicz.

To pierwszy mężczyzna, z którym mogę rozmawiać o wszystkim. O poezji, sztuce. Zna na pamięć fragmenty "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa. Zna się na budowie domu i samolotu. Jest lotnikiem - wyznała.

Mleczak to pułkownik, który pełnił funkcję rzecznika MON oraz Dyrektora Biura Prasowego i Informacji. W 2003 r. zakończył działalność w ministerstwie, co było szeroko komentowane w prasie. Jak relacjonował tygodnik "Wprost" podał się do dymisji po "komunikacie na temat znalezionych przez polskich żołnierzy w Iraku czterech francusko-niemieckich rakiet przeciwlotniczych Roland".

Trwa ładowanie wpisu

Po odejściu z MON mąż Jaworowicz został zatrudniony w Kancelarii Prezydenta, gdzie odpowiadał za działalność organizacji społeczno-obronnych, takich jak Liga Obrony Kraju czy aerokluby.

Czego dziś żałuje Elżbieta Jaworowicz?

Prowadząca "Sprawę dla reportera" nigdy nie została matką. W jednym z wywiadów wyznała, że po latach żałowała tej decyzji.

- Myślę, że moje życie lepiej by wyglądało. Szczęściem jest posiadanie rodziny, która daje wsparcie. Ale mój partner mówi mi: "Dobrze, że w ogóle spotkaliśmy się, bo przecież mogliśmy się nie spotkać". (…) Jestem osobą smutnawą, a on te wszystkie moje smutki potrafi mi przetłumaczyć. Z drugiej strony uważa, że jako spełniona żona spoczęłabym na laurach i "redagowała cudze programy" - mówiła.

Elżbieta Jaworowicz miała trzech mężów. Z ostatnim Eugeniuszem Mleczakiem związana jest do dziś. / AKPA

Jaworowicz sama o sobie mówi, że jest "strasznie nieciekawa". - Jestem kobietą domową, która uwielbia gotować. Moją pasją są książki. Odkryłam dobrodziejstwo audiobooków, sprawdzają się w moich służbowych podróżach - powiedziała w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Wiadomo, że jednym z ulubionych bazarków Jaworowicz, na którym robi zakupy, jest ten na warszawskim Żoliborzu, niedaleko Hali Marymonckiej. Sprzedawcy bardzo ją tam cenią, bo swego czasu pomogła uratować im ich miejsce pracy przed likwidacją.

Elżbieta Jaworowicz w marcu 2023 roku skończyła 77. lat.