Inne

Wielu weteranom seriali jak Leonowi Niemczykowi latami udaje się uniknąć zaszufladkowania. Aktor zagrał w kilkudziesięciu serialach - może właśnie dlatego nie był kojarzony z jedną z kreowanych przez siebie postaci. Inni potrafią pozbyć się przyporządkowania ich do jednej tylko roli - świetnym przykładem jest David Duchovny. Niezależnie od ilości filmów, w których grał, wciąż pozostawał agentem Mulderem, czyli bohaterem "Z archiwum X" do momentu, gdy wcielił się w postać Hanka w "Californication" i w efekcie przestał być postrzegany wyłącznie jako uganiający się za kosmitami agent FBI. Niestety, nie wszyscy mają tak wiele szczęścia. Oto najbardziej zaszufladkowani aktorzy w telewizji:

Reklama

UTRAPIENIE TELENOWELI

W tych serialach wbrew tekstowi piosenki życie nie jest nowelą, a ciągnie się w nieskończoność. "Klan" towarzyszy widzom już od 12 lat, ale to i tak maluch przy "Modzie na sukces", która pokazywana jest w telewizji od 22 lat! Nic więc dziwnego, że ich aktorzy nie robią kariery w innych produkcjach:

Reklama

Piotr Cyrwus - grał u Wajdy i Spielberga, od lat grywa w teatrze, niestety chyba już na zawsze pozostanie Ryśkiem z "Klanu". Właściwie najdłuższa polska telenowela jest fabryką aktorów zaszufladkowanych. Aktorzy grający Elę, Pawła, Grażynkę czy Olę z "Klanu" też nie mają łatwego życia, jednak pod względem zaszufladkowania to on bije wszelkie rekordy.

Inne / Pawel Ulatowski

Ronn Moss - Nazwisko aktora niewiele mówi? Nic dziwnego. Zagrał w kilku filmach fabularnych, zawód aktora wykonuje od lat, ale trudno powiedzieć, co musiałby zrobić, by przestać być Ridgem Forresterem z "Mody na sukces". Rola, która sprawiłaby, że ktokolwiek zapamiętałby jego prawdziwe nazwisko, po prostu nie istnieje.

WSPOMNIEŃ CZAR

Nie żeby nie mieli w swoich filmografiach ciekawych ról, albo straszyli nas w niekończących się telenowelach. Po prostu dawno temu zdarzyło im się wcielić w rolę, która trafiła do historii. I z nią już zawsze będą kojarzeni.

Marek Perepeczko - filmografia tego znakomitego aktora jest bogata. Grał w blisko trzydziestu filmach fabularnych i kilku serialach. Jednak na zawsze pozostał Janosikiem, nawet wtedy, kiedy już zupełnie nie przypominał przystojnego, długowłosego młodzieńca.

Stanisław Mikulski - czyli Hans Kloss. Niezależnie od tego, w ilu filmach by nie wystąpił (ma na swoim koncie kilkadziesiąt ról), i tak na zawsze pozostanie polskim agentem 007. Chociaż od premiery serialu "Stawka większa niż życie" minęło kilkadziesiąt lat, Stanisław Mikulski wciąż kojarzony jest przede wszystkim jako agent J-23.

Reklama

DZIECIĘCE GWIAZDY

Kiedzy dziecko odnosi sukces w show-biznesie, często wydaje się, że ich kariera już zawsze będzie świetlana. Niestety, czasem tacy aktorzy na zawsze pozostają kojarzeni jako dziecięce gwiazdki.

Macaulay Culkin - jedna z największych dziecięcych gwiazd, niegdyś najlepiej zarabiające dziecko w Hollywood, choć dzieckiem nie jest już od dawna, wciąż kojarzony jest przede wszystkim jako "Kevin sam w domu". Po megahicie sprzed lat Macaulay regularnie grywał w filmach, jednak poza sequelem "Kevina samego w domu" i "Mojej dziewczyny" żaden z nich nie odniósł sukcesu.

Bliźniaczki Olsen - chociaż śliczne blondynki zagrały w kilku filmach, poza tym są świetnymi bizneswoman (produkcja filmów i gadżetów, własny magazyn), wciąż patrzy się na nie przez pryzmat ślicznych malutkich dziewczynek z filmów familijnych z lat dziewięćdziesiątych i serialu "Pełna chata", gdzie na zmianę grały córkę głównego bohatera.