"Gwiezdny cyrk" to wielkie wyzwanie dla młodej prezenterki. "Moją rolą nie będzie jedynie zapowiadanie tego, co dzieje się na arenie" - mówi nam Agnieszka Popielewicz. - "Ale również praca reporterska, w której będę pokazywać i opowiadać widzom, co się dzieje za kulisami program".
A będzie co pokazywać. "Widzę, jak wiele barier muszą pokonać gwiazdy i jak ciężko pracują, by wystąpić w tym programie. Myślę, że gdybym dostała propozycję wzięcia udziału w <Gwiezdnym cyrku>, na 99 procent bym się na to nie zgodziła" - stanowczo mówi Popielewicz. - "Ale muszę przyznać, że show jest niezwykle emocjonujący. Nie mogłam opanować wzruszenia, kiedy na konferencji programu Anna Powierza, która dotychczas nie mogła nawet stanąć na krześle, bo tak wielki ma lęk wysokości, wspinała się na cienką, metalową rurkę, którą cyrkowiec trzyma opartą na czole. Zresztą nie tylko ja płakałam - niektórzy musieli wyjść, bo nie mogli znieść napięcia".
Pyszności ze Śląska
W programie bardzo przydaje się prezenterce doświadczenie zdobyte w programie "Się kręci", który od roku prowadzi wraz z dwoma Maciejami - Dowborem i Rockiem. Do tego dochodzą wcześniejsza kariera fotomodelki i udział w wyborach Miss Polonia w 2005 roku. "Długo się przełamywałam, żeby móc swobodnie występować publicznie" - opowiada. W końcu udało się i dzięki temu dziś mogę wykonywać pracę jakiej, się podjęłam.
Agnieszka Popielewicz pochodzi z Katowic. "Tak. Jestem rodowitą ślązaczką, z czego jestem dumna" - wyznaje Agnieszka. - "Staram się kultywować rodzinne tradycje i często urzęduję w kuchni, gotując śląskie potrawy" - dodaje z uśmiechem. - "Nie mogłabym przecież zrezygnować z takich pyszności jak modra kapusta czy kluski. Na święta wielkanocne wybieram się do moich rodziców. Chcę spędzić z nimi czas, a przy okazji najeść się najpyszniejszego na świecie pasztetu według przepisu mojej ukochanej babci" - mówi z entuzjazmem.
Postawiła granice
Prezenterka ostatnio cierpi na brak wolnego czasu, ale jak tylko go ma, to ucieka od tłumów, z którymi obcuje na co dzień. Woli odpoczywać w samotności z książką w ręku albo w małym i cichym gronie bliskich osób. "Staram się zostawić coś tylko dla siebie i postanowiłam chronić swoją prywatność" - opowiada Agnieszka. - "Kiedyś dawałam się prowokować do wyznań i nie wyszło mi to na dobre. Teraz będę utrzymywać sztywne granice między pracą a moją prywatnością".
Gwiezdny cyrk - czwartek, Polsat, 21:00, 60 min