Jak donosi "Super Express", słynny skoczek i jego żona otrzymali już taką propozycję od producentów "Azja Express". I choć dotychczas konsekwentnie odmawiali udziału w programach rozrywkowych, wizja podróży do Peru, Boliwii i Wenezueli, gdzie powstanie kolejna edycja show, wydaje im się ciekawa:
Trudno było ich przekonać, ale oferta okazała się kusząca. I nie chodzi tylko o pieniądze, ale o przygodę - mówi "Super Expressowi" osoba, która prowadziła rozmowy w sprawie udziału w show
Czy Małyszowie zastąpią Majdanów, których wszechobecność w mediach zaczyna być dla widzów nużąca?