List otwarty skierowany do prezesa Grupy TVN Jamesa Samplesa opublikował na Facebooku. Kolonko nazywa w nim swój emitowany w internecie program "Mówię Jak Jest" "najpopularniejszym programem opiniotwórczym w języku polskim w sieci, który ma lepszy nieraz rating niż programy publicystyczne telewizji w Polsce" i proponuje włodarzom TVN współpracę:

Reklama

W związku z poparciem widzów MaxTV chciałbym zasygnalizować Panu możliwość współpracy MaxTV z telewizją TVN w realizacji programu Mówię Jak Jest oraz przyszłej telewizji internetowej MaxTV. Jestem przekonany, że będzie to początkiem procesu przywracania uczciwości i różnorodności poglądów w dziennikarstwie publicystycznym w polskich mediach mainstreamu, stanowiąc jednocześnie interesującą alternatywę programową dla widzów TVN.

Wcześniej Mariusz Max Kolonko prowadził rozmowy z Telewizją Polską. Współpraca nie wyszła jednak z powodu zbyt dużych oczekiwań publicysty, o czym powiedziała dyrektor programowa TVP Joanna Klimek w wywiadzie dla dziennik.pl:

Max Kolonko dostał od nas propozycję współpracy. Miał dostać swoje 8 minut w nowym formacie "Co słychać Polsko". Nie mogliśmy się jednak zgodzić na wszystkie Jego warunki, bo ciężko sobie wyobrazić, żebyśmy brendowali produkcję MaxTV. Myślimy o tym.

Autor programu "Mówię jak jest" swoje rozczarowanie Telewizją Polską wyraził w wywiadzie dla "DoRzeczy":

Jest największym medialnym paradoksem w Polsce ze za rządów konserwatywnego PISu „Mówię jak jest” i MaxTV - ulubiony program publicystyczy milionów widzów stały się słowami zakazanymi w publicznym obiegu narodowych mediów w Polsce tak samo, jak były zakazane za rzadów lewaków z PO. Teraz to ja mam większą oglądalność w sieci niż cały ten ich TVPIS zaś Kurski okazał się być nie tylko fatalnym menedżerem ale i lichym politykiem. I won - you lost.

Reklama