Justyna Steczkowska o swoim odejściu z show, powiedziała w rozmowie ze Zbigniewem Zeglerem i Arturem Rawiczem:

Reklama

Siedzenie w fotelu jest bardzo miłą rzeczą i bezpieczną. Ale dla mnie, artysty, bezpieczeństwo jest najgorszą rzeczą, która może być. Żeby siedzieć na tym fotelu, musisz osiągać własne sukcesy i one powinny być spektakularne. Wtedy możesz siedzieć i mądrzyć się przed ludźmi, którzy dopiero wchodzą w ten świat. Było fajnie, mądrzyłam się trzy sezony. Znam się na swoim zawodzie i mogę przekazać tę wiedzę, ale na razie wystarczy, bo mus. Bardzo dziękuję za ten czas, ale w tym roku nie mam nawet gdzie szpilki wcisnąć, a co dopiero siedzieć w show.

Jak podaje "Super Express", Justynę Steczkowską w jury programu najprawdopodobniej zastąpi Halina Mlynkova.

Kolejnym jurorem, który rozstaje się z "The Voice of Poland" jest Marek Piekarczyk. Lidera grupy TSA, w fotelu jurorskim ma zastąpić Krzysztof Cugowski

Reklama

Już dawno namawialiśmy Krzysztofa na udział w show, ale konsekwentnie odmawiał, z braku czasu. Teraz, gdy przeszedł na muzyczną emeryturę, znalazł dla nas czas. Bardzo się cieszymy - twierdzą w rozmowie z tabloidem osoby z produkcji programu.

Na razie nie wiadomo, czy w "The Voice of Poland" zostaje Edyta Górniak. Pewny jest zaś udział muzyków z Afromental, czyli Tomsona i Barona.