Dla gwiazd pokroju Dody, których popularność, bardziej niż na twórczości, opiera się na błyszczeniu w mediach, współpraca z telewizją to szansa na promocję. Z tego też powodu, piosenkarka często pojawiała się w programach rozrywkowych, czy audycjach śniadaniowych zawsze wtedy, gdy wychodziła jej nowa płyta, teledysk, bądź singiel. Jednak za sprawą afery z pobiciem Agnieszki Szulim, w stacji TVN takich możliwości Doda już nie będzie miała:
Takie coś nie może ujść jej płazem. Na pewno nie może liczyć na żadne wsparcie z naszej strony jeśli chodzi o promocję jej nowego klipu czy koncertowego DVD. Do tej pory stacja bardzo chętnie wspierała ją w takich momentach, jednak od zajścia w Chorzowie to się definitywnie skończyło. - powiedziała Pudelkowi osoba pracująca w stacji TVN.
Czy inne telewizje pójdą w ślad TVN-u i również rezygnują z jakichkolwiek działań promujących Dodę?