Do tych zaskakujących informacji dotarł dziennik "Fakt", który całą winę za rezygnację z kolejnej edycji "Top model" przypisuje Wolińskiemu i Tyszce.
W poprzednich edycjach, Marcin i Dawid nie przebierali w słowach, oceniając kandydatki na modelki. Jednak nigdy nie pozwolili sobie na takie zachowanie, jak w programie „Woli i Tysio na pokładzie”, gdzie nie brakowało kontrowersyjnych wypowiedzi i ciągłych nawiązań do seksu.
Jak dowiedział się Fakt, dotychczasowy sponsor "Top Model" – znany producent kosmetyków dla kobiet, przestraszył się, że pokazany w programie "Woli i Tysio na pokładzie" kontrowersyjny wizerunek fotografa i projektanta, przylgnął do nich na dobre. Dlatego firma zdecydowała się odciąć od obydwu panów, a to oznaczało rezygnację z kolejnej edycji "Top Model".
Tabloid dodaje, że producent show rozgląda się za nowym sponsorem, jest jednak mało prawdopodobnym, że uda mu się coś na szybko załatwić.
A co z przeprowadzonymi już castingami i wyłonionymi uczestniczkami? Jak twierdzi Fakt, nagrania te trafią najprawdopodobniej... do szuflady. Stacja TVN pracuje właśnie nad zmianami w jesiennej ramówce i wkrótce ogłosi, co będzie można w tym czasie obejrzeć na ich kanale zamiast programu "Top Model".
Czy doniesienia Faktu okażą się prawdziwe? O tym przekonamy się już wkrótce.
>>>Czytaj także: Wilczak bez pracy. Co dalej?!