Kolejne odcinku programu "X Factor" udowadniają, że w Polsce wciąż jest wielu utalentowanych wokalistów, czekających na swoje 5 minut w show biznesie. W minioną sobotę widzowie zobaczyli między innymi Michała Sikorę - telemarketera o aksamitnym głosie, Krystiana Maliszewskiego z demoniczną wersją utworu "The Doors", Kubę Werela, który nie tylko śpiewa, ale i tańczy co udowodnił dostając się do finałowej 16-tki 4. edycji "You can dance" oraz charyzmatyczną Jadźkę, która brak zdolności wokalnych nadrabia osobowością.

Reklama

Jednak największe wrażenie na jurorach zrobiła 17-latka z Jarocina. Martyna Gogołkiewicz swoim wykonaniem piosenki Evy Cassidy zachwyciła Tatianę Okupnik:

Mogłabyś nam przypomnieć ile Ty masz lat? - zapytała jurorka. Kiedy dziewczyna potwierdziła, że ma 17 lat, Tatiana dodała: A Ty wiesz, że większość wokalistek, które wychodzą na scenę to muszą się latami uczyć czegoś takiego? Latami. Dziewczyno, chapeau bas!

Również Kuba nie krył swojego zachwytu występem Martyny:

Słuchaj, ostatnio przeczytałem informację, która mną wstrząsnęła, bo Justin Bieber mat 17 i pisze autobiografię. Ty też mogłabyś zacząć pisać autobiografię. Nawet mam pomysł na tytuł 1. rozdziału: "Właśnie dostałam się do finału programu X Factor"

Jak Wam się podobał występ Martyny?

http://youtu.be/PmgLei9OnG4