Piosenkarce zaproponowano od 12 do 15 milionów dolarów. Artystka miałaby wypełnić pustkę po Nicole Scherzinger i Pauli Abdul.
Pieniądze nie grają roli - wyjaśnił informator. - Są gotowi zapłacić Britney 12 do 15 milionów za jeden sezon i więcej za kolejne, zależnie od oglądalności.
Simon Cowell chciałby podpisać z nią umowę na co najmniej 2 lata, a Britney chce pozostawić sobie furtkę, żeby mogła odejść po roku, gdyby nie spodobała jej się ta praca. Oprócz Britney, Cowell chciałby zatrudnić także Adele.
Dyskografię Britney Spears zamyka album "Femme Fatale" z marca 2011 roku.