One już od dawna nie pałają do siebie sympatią. A jest z tym o tyle trudno, że ich postacie cały czas mają wspólny wątek – zdradza Faktowi osoba z produkcji serialu. Historia wzajemnej niechęci pań sięga ubiegłego roku, gdy Walach dołączyła do obsady serialu TVP 2 i uwodziła Tomka, czyli serialowego męża Koroniewskiej.
Podobno wtedy Joanna po raz pierwszy zaczęła bać się o swoją rolę i zaczęła zdradzać objawy braku sympatii wobec koleżanki po fachu. Jakby tego było mało, aktorki rywalizowały ze sobą niedawno o rolę w nowej komedii. Wygrała Koroniewska, po czym atmosfera pomiędzy dwiema paniami popsuła się jeszcze bardziej.
Teraz producenci "M jak miłość" mają twardy orzech do zgryzienia. – Niestety wzajemna niechęć aktorek daje się już we znaki całej produkcji, więc nie ma co liczyć na dalszą kontynuację wspólnego wątku granych przez nie Agnieszki i Małgosi. Serialowe losy obu pań zostaną więc rozdzielone – mówi informator Faktu. Tabloid informuje także, że rola Walach ma zostać znacząco powiększona. Czy wzbudzi to zazdrość Koroniewskiej i doprowadzi mimo wszystko do dalszej eskalacji konfliktu?
Którą aktorkę darzycie większą sympatią?
>>>Czytaj także: Nina Andrycz trafiła do szpitala! Co się stało?