Jak czytamy w "Fakcie":
– Nergal wywołuje sporo emocji, ale nie tylko tych najgorszych. Ma ciekawą osobowość, dużą wiedzę i świetnie daje sobie radę przed kamerami. Dlatego TVN interesuje się nim – mówi nasz informator. – Zwrócono na niego uwagę już jakiś czas temu, ale Adam związał się z programem emitowanym w TVP. Wiele osób w TVN-ie nie mogło tego odżałować – dodaje nasz informator.
Nergal jest jurorem "The Voice..." i z tej roli wywiązuje się całkiem dobrze. Jednak jego zachowanie poza anteną, a zwłaszcza niechlubne przedstawienie z "uzdrawianiem chorych" sprawiło, że prezes TVP Juliusz Braun ma go dość. I choć producenci programu zapewnili na łamach "Faktu", że będą walczyć o przyszłość Darskiego, wszystko wskazuje na to, że w telewizji publicznej po zakończeniu obecnego sezonu "The Voice..." już go nie zobaczymy.
TVN tymczasem już miał się umówić z Nergalem na spotkanie. – To ma być niezobowiązująca rozmowa – mówi nasz informator. – Nie ma jeszcze gotowego pomysłu na to, co i gdzie miałby robić Adam, ale zainteresowanie jest spore – dodaje.
Sprawę może ułatwić fakt, że show, w którym obecnie pracuje Darski, produkowane jest przez firmę Roch Star, która niejednokrotnie przygotowywała telewizyjne formaty dla TVN-u. A telewizja, która chętnie sięga po gorące nazwiska, lubi czasami stawiać na kontrowersyjne programy i prowadzących. Przy okazji zaś ma ambicję ściągania na swoją antenę najgorętszych nazwisk w polskim show biznesie. Darski – w ten, czy inny sposób – z pewnością od jakiegoś czasu jest gorącym nazwiskiem.
Czy oznacza to, że lubujący się w kontrowersjach showman po zamieszaniu wokół siebie spadnie na cztery łapy? Najbliższa przyszłość pokaże...