Jak twierdzi "Fakt":
- Kontrowersyjny muzyk black i death metalowej grupy Behemoth przyznaje w wywiadach, że z satanizmem bardziej mu po drodze niż z kościołem katolickim.
Obecność Nergala w show emitowanym w publicznej telewizji, która ma prowadzić działalność misyjną, wywołała burzę komentarzy i sprzeciwów ze strony niektórych działaczy politycznych, księży i biskupów.
– Bluźnierca, satanista, miłośnik wcielonego zła dostanie do dyspozycji ekran publicznej telewizji, by łatwiej mógł głosić swoje trucicielskie nauki – tak o Darskim napisał ks. biskup włocławski Wiesław Mering. Wrzawa wokół Nergala trwa. I nic nie zapowiada, aby wokalista miał opuścić swój fotel jurorski.
Wręcz przeciwnie. Zamieszanie wokół jego osoby przysparza mu tylko większej popularności i wpływa na większą oglądalność programu.