We wtorek odbyło się spotkanie przedstawicieli związku z prezesem TVP. "Prezes Braun zwrócił się do nas w koncyliacyjny sposób, żebyśmy dali mu kilka dni na zapoznanie się ze sprawą" - przyznaje rzecznik "Wizji" Mariusz Jeliński.

Reklama

Związkowcy zgodzili się poczekać z podjęciem kolejnych kroków "Ale będziemy się przygotowywali do strajku włoskiego. Strajk z próbą ograniczenia emisji jest niekorzystny dla widza, nie chcemy tego. Biorąc pod uwagę bałagan panujący w firmie i niekompetencję niektórych jej pracowników strajk włoski może się okazać równie poważnym obciążeniem. Jeśli nagle zaczniemy przestrzegać wszystkich przepisów, to może dojść do sytuacji, w której firma nie będzie w stanie zrealizować programu" - mówi Jeliński.

"Wizja" protestuje przeciwko zwolnieniu swojego wiceprzewodniczącego Jacka Dybowskiego. Według związkowców zwolnienie tego realizatora telewizyjnego w Agencji Produkcji Telewizyjnej jest bezprawne, m.in. dlatego, że zasiada on w radzie pracowników.

Podważane są też merytoryczne powody wypowiedzenia. Szefostwo zarzuca Dybowskiemu naruszenie obowiązków pracowniczych i działanie na szkodę wizerunku TVP. Oba zarzuty - niewykonanie polecenia służbowego realizacji koncertu zespołu Morcheeba w trakcie emisji i nagrania sierpniowego programu ”Gramy razem” w Rzeszowie i samowolne opuszczenie pracy - związkowcy określają jako nieprawdziwe.

Miszczak: Sprzedaż TVN to koniec pewnej ery>>>