Mimo że w piątek kurs papierów TVN spadł o ponad 1 proc., to i tak telewizyjna spółka została bohaterem tygodnia, dystansując konkurencję z grona największych firm. Wzrost notowań o ponad jedną piątą to zasługa dwóch wcześniejszych sesji w reakcji na informację, że wśród zainteresowanych przejęciem kontrolnego pakietu w spółce jest niemiecki koncern RTL.
Środowy „Handelsblatt” napisał, że za 56 proc. akcji wystawionych na sprzedaż przez spadkobierców Jana Wejcherta oraz dwóch pozostałych właścicieli – Mariusza Waltera i Bruno Valsangiacomo – Niemcy są gotowi wyłożyć nawet miliard euro. Warto podkreślić, że po sierpniowej przecenie na warszawskim parkiecie kapitalizacja całej spółki jest niewiele większa, bo w piątek wyniosła 4,7 mld zł.
– Naturalnie przyglądamy się wzrostowym rynkom w wielu regionach świata. Polska jest dla nas interesującym rynkiem – stwierdził szef RTL Gerhard Zeiler w środę, przy okazji przedstawienia bilansu za pierwsze półrocze.
Według „Handelsblatt” proces wyboru oferenta znajduje się w bardzo wczesnej fazie, ale prowadzony jest na wysokich obrotach i do zawarcia transakcji może dojść już w drugiej połowie września. Niemiecka gazeta twierdzi, że spośród ponad pięciu podmiotów zainteresowanych przejęciem TVN, o których niedawno mówił szef spółki Markus Tellenbach, wybrano już dwóch albo trzech i lada moment ma się zacząć badanie przez nich ksiąg TVN.
Reklama
Czy kurs może rosnąć dalej? Zbliża się do ceny docelowej, wyznaczonej przez analityków w najnowszych rekomendacjach biur maklerskich (Raiffeisena, Ipopemy Securities oraz KBC Securities). Analitycy tych instytucji obliczyli, że akcje stacji warte są od 14 do 15,50 zł za sztukę. Z kolei specjaliści z UBS ocenili, że akcje TVN nie powinny kosztować więcej niż 11,85 zł.
Dzięki dobrym nastrojom na światowych rynkach, związanym z oczekiwaniem na wystąpienie szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej, warszawska giełda zakończyła ubiegły tydzień na plusie. Najważniejszy indeks WIG20 zyskał 2,7 proc., a w górę poszły notowania 16 z 20 wchodzących w jego skład spółek. Zwyżki notowań nie były jednak tak spektakularne jak w przypadku TVN, bo drugi najlepszy wynik – Orlenu – to wzrost o 6,7 proc.