- To, iż ktoś stał się rozpoznawalny, nie oznacza, iż zasługuje na gwiazdę - oznajmiła Ana Martinez, wiceprezydent do spraw kontaktów z mediami i producentka odpowiedzialna za hollywoodzką Aleję Sław. - Decydując o odsłonięciu nowej gwiazdy, kierujemy się pewnymi kryteriami. Bierzemy pod uwagę długość pracy w zawodzie, osiągnięcia i nagrody, pracę filantropijną.
Pytana o to, czy siostry Kardashian miałyby szansę na wyróżnienie, odpowiedziała: "W tym momencie nie są na naszym radarze". Osoby, które zostają uznane za godne gwiazdy, muszą z własnej kieszeni zapłacić za jej budowę oraz utrzymanie, a także pojawić się na ceremonii jej odsłonięcia. Szacuje się, iż koszt powstania wymarzonej przez wielu tablicy to około 30 tysięcy dolarów.
Głównym zadaniem Alei Sław, co podkreślają sami administratorzy, jest "przyciąganie turystów do Hollywood".