Scenarzystom zabrakło pomysłów, bohaterom – charyzmy, fabule – tempa. O ile pierwszy sezon zachwycał, o tyle kolejne były sporym rozczarowaniem. Mimo to zachowało się grono oddanych fanów serialu, którzy z pewnością dalej chętnie śledziliby losy ponadprzeciętnych jednostek ratujących świat przed zagładą. Co ciekawe, pomimo niskiej oglądalności w TV "Herosi" znaleźli się na pierwszym miejscu w rankingu seriali najczęściej ściąganych z torrentów w roku 2010.
Mimo wszystko czwarty sezon zapowiada się obiecująco. Głównie za sprawą Samuela stojącego na czele tajemniczej grupy cyrkowców. Gra go Robert Knepper, pamiętny T-Bag ze "Skazanego na śmierć". Samuel w jego interpretacji to postać intrygująca, niejednoznaczna, której intencje i motywy postępowania długo pozostają niejasne. Gorzej wypadają na jego tle starsi stażem bohaterowie zmuszeni odgrywać narzucone przez scenarzystów nieco absurdalne sytuacje. Pojawia się także problem, który zdaniem wielu przesądził o słabej jakości serii drugiej i trzeciej – zbyt wolne tempo rozwoju akcji.
Fanów nie trzeba przekonywać, by zasiedli przed telewizorami – ci, którzy pozostali wierni serialowi mimo spadku formy, na pewno będą z bohaterami do końca. Natomiast nieprzekonani do "Herosów" widzowie nic nie stracą, jeśli 4. sezon po prostu sobie odpuszczą.
HEROSI | SEZON 4 | FOX | piątek, godz. 22.00
Reklama