"Uprzejmie informuję, że moja rezygnacja z funkcji Dyrektora TVP1 była umotywowana wewnętrznym funkcjonowaniem Spółki" - czytamy w oświadczeniu Iwony Schymalli. Dyrektor telewizyjnej "Jedynki" zaprzecza, jakoby jej decyzja miała jakikolwiek związek „z naciskami na Wiadomości, za zbyt małe eksponowanie Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego”.

Reklama
Na korytarzach gmachu przy ul. Woronicza mówi się jednak o politycznym podłożu dymisji szefowej stacji. Jak wynika z naszych informacji jej rezygnację spowodowały skargi na nią wysyłane z TVP do pałacu prezydenckiego. Schymalli zarzucano m.in., że "Wiadomości" zbyt rzadko informowały o wydarzeniach, w których udział brał Bronisław Komorowski.
Najważniejszy program informacyjny TVP nie pokazał np. wizyty prezydenta w Austrii, mimo polecenia wicedyrektora "Jedynki" Andrzeja Godlewskiego - "Szefowa serwisu Małgorzata Wyszyńska pokazywała nam sms-a od niego, w którym nalegał, by taki materiał wyemitować" - mówi nam jeden z pracowników "Wiadomości".

Sam Godlewski zaprzecza, jakoby pełnił rolę komisarza politycznego w TVP. “Wiadomości” są w moim pionie. Rzeczywiście naciskałem w tym sensie, że jak prezydent był 14 lipca w Austrii, to pytałem redaktor Wyszyńską, czy pojawi się na ten temat materiał w Wiadomosciach. No i ona mi odpisała, że dadzą. Ale jak się wieczorem okazało, że to nie poszło, to napisałem jej sms, że szkoda, I to cały mój nacisk" - tłumaczy w rozmowie z Newsweek.pl Andrzej Godlewski. " Żadnych innych nacisków nie wywierałem" – dodaje.

Reklama

Kancelaria Prezydenta odcina się od całej afery. Dyrektor biura prasowego KP Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała PAP, że jakiekolwiek łączenie rezygnacji szefowej TVP1 z Kancelarią Prezydenta jest nieuzasadnione.

"Kancelaria Prezydenta niejednokrotnie dawała wyraz uznania dla profesjonalizmu TVP, prezentowanego podczas relacji z wydarzeń z udziałem prezydenta, np. transmisji uroczystości beatyfikacji Jana Pawła II i tych w Smoleńsku i Katyniu. Niejednokrotnie składaliśmy podziękowania na ręce władz TVP, dlatego zaskakuje łączenie tej sprawy z Kancelarią" - powiedziała.

Reklama

Prezes TVP nie zdecydował jeszcze, czy tę dymisję przyjmie; zdecyduje o tym po spotkaniu z Schymallą. Juliusz Braun, który z ramienia zarządu nadzoruje TVP1, spotka się z Schymallą w środę rano.

Schymalla jest związana z Telewizją Polską od lutego 1993 r. Zaczynała w Telewizji Edukacyjnej - Redakcji Społecznej od przygotowywania reportaży poświęconych problemom młodzieży. Od 1994 r., jako współautorka i prowadząca, tworzyła - wtedy będący w Polsce nowością - program telewizji śniadaniowej "Kawa czy herbata". Współtworzyła też program Redakcji Katolickiej.

Schymalla kierowała Jedynką przez ok. dwa miesiące w 2009 r., za prezesury Piotra Farfała. Po odsunięciu Farfała i mianowaniu p.o. prezesem TVP Bogusława Szwedy, w październiku 2009 r. zastąpił ją Wojciech Hoflik, którego z kolei w maju 2010 r. zastąpił Witold Gadowski. Ponownie szefową Jedynki Schymalla została w październiku 2010 r., gdy zarząd TVP przyjął rezygnację Gadowskiego.