"Fakt" barwnie opisuje ostatni odcinek "X Factor":

- W niedzielę jurorzy zajmowali się swoimi grupami. Czesław Mozil do pomocy miał Monikę Brodkę, a swoją piątkę przyjmował w dworku w stylu nowokonstancińskim, przed którym w popielatym szynelu i bryczesach niczym Bogumił Niechcic konferansjerkę dziarsko prowadził odchudzony Kuźniar. Z piątki miała zostać trójka. (...) Z tej grupy do półfinału przeszli: William Malcolm, Gienek Loska i Małgorzata Szczepańska-Stankiewicz.

Reklama


Pięć zespołów wokalnych stanęło przed odnowionym obliczem Mai Sablewskiej i Sebastianem Karpielem-Bułecką. Tym razem willa nie wystarczyła, wokaliści wylądowali w pałacyku w Jabłonnej. Kuźniar przebrał się w bluzę z kapturem i marynareczkę. (...) Do półfinału przeszli: Dziewczyny, Avocado i Sweet Rebels.


Drużyna Kuby Wojewódzkiego to najmłodsi uczestnicy. Kuba oceniał ich wraz z Alicją Bachledą Curuś. Nie wiemy, dlaczego ale Alicja cały czas miała minę jakby się chciała rozpłakać. Dworek jakby z Pana Tadeusza, Kuźniar w czarnym sweterku.
Ada Styrcz zaprezentowała "Roxanne" z fimu Moulin Rouge. - Ma ciekawą siłę przekazu - wyraziła się Alicja. - To jej najsłabszy występ - wyjaśnił Kuba.

Reklama




Anna Kłys zaśpiewała "All by myself" Celine Dion. - Piosenkę wybrała trudną i odważną - powiedziała Alicja w zamyśleniu.
Mats Meguenni urzekł Alicję wykonaniem "Bed of Roses" Bon Jovi. - Świetnie śpiewa i dobrze wygląda - mówiła rozanielona Alicja. - Ma dziewczynę - ostudził ją Kuba.


Ada Szulc z "Time after time" Cyndi Lauper wypadła nieco bezbarwnie. Ale Kuba się uśmiechał. - Ona nie wierzy w swoje siły, dla niej śpiewanie jest planem C - stwierdził Kuba. - Ale nad tym można pracować - broniła Alicja, bo chyba głupio tak się tylko gapić za 100 tysięcy.

Reklama


Michał Szpak ślicznie wyglądał w kitce i miał jak zwykle doskonały makijaż. Zaśpiewał "Szczęśliwej drogi już czas" Rynkowskiego, ale zapomniał tekstu. Alicja wlepiła w niego oczy jakby w Ameryce takich rzeczy nie widziała. Albo co. - Zastanawiam się czy on nas nie oszukuje, czy jest rzeczywiście tak dobrym śpiewakiem, jak jest dobrym performerem - mówił Kuba - Nie boisz się, że on może do pewnego momentu budzić ciekawość, a potem irytację? - pytał Alicję, a ona wymownie milczała... Ach...


Do półfinału przeszli: Mats Meguenni, Michał Szpak i Ada Szulc.

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Jacyków zrobił sobie zęby"