Co gra i trąbi
Transmisje plenerowych koncertów z największych polskich miast to żelazny punkt ostatniej nocy w roku. Relację z zabawy w stolicy w tym roku pokaże Polsat. Jej głównym bohaterem będzie goszczący po raz pierwszy w Polsce duet Roxette. Szwedzi wykonają największe przeboje przełomu lat 80. i 90. w stylu "It Must Have Been Love" i "Listen to Your Heart". Wśród pozostałych artystów warto zwrócić uwagę na Macieja Maleńczuka. Już dwa lata temu płytą "Psychodancing" pokazał, że umie stworzyć dansingowy klimat.
Dzięki TVP 2 przeniesiemy się na wrocławski Rynek. Tam gwiazdą będą autorzy przebojów "All That She Wants" i "The Sign" – Ace of Base. Swoje nieśmiertelne przeboje wykona Maryla Rodowicz. Obie transmisje rozpoczną się o g. 20.05.
Najciekawiej muzyczny sylwester zapowiada się w Canal+. Najważniejszym punktem programu będzie premiera filmu o tancerzach „Miłość i taniec" (g. 21). Po nim na ekranie koncerty: Cypress Hill z festiwalu w Belfort, George’a Michaela, Pink, Kings of Leon oraz The Killers zarejestrowany w słynnym Royal Albert Hall. Canal+ przypomni też najlepsze fragmenty Przystanku Woodstock.
Filmowe confetti
Kino Polska proponuje "Nocny maraton filmowy – Sylwester z Bareją", w programie "Brunet wieczorową porą", "Nie ma róży bez ognia" i "Miś". Start o g. 21.45. Znakomity film "Hawana" Sydneya Pollacka z Robertem Redfordem w roli głównej pokaże Zone Europa (g. 21.55). TVN wyemituje komedię "Vinci" Juliusza Machulskiego (g. 23.40), a TV 4 "Crash: Niebezpieczne pożądanie" Davida Cronenberga (g. 23.50). O północy niespodziankę dla widzów szykuje kanał HBO.
Po wystrzeleniu korków od szampana na tych, którzy pozostaną przy telewizorze, czeka lekkie kino. TVP 1 pokaże "Blues Brothers", Zone Europa "8 kobiet", a Ale kino! "Jurassic Park 3" i "Romanse i papierosy" Johna Turturro.
Dla fanów absurdu
Wojciech Mann i Grzegorz Wasowski bawili absurdalnym humorem w TV już 20 lat temu swoim "Za chwilę dalszy ciąg programu". W tym roku, po raz trzeci, podczas sylwestrowej nocy bawić będą widzów TVP Kultura – od g. 21.30. Otoczeni balonikami, serpentynami i confetti panowie będą ze sobą rozmawiać w studiu znanym z ich programu "Po trochu wyciągane z lochu, czyli Archiwizja". Pokazywane będą archiwalne materiały telewizji polskiej (na przykład z festiwali w Sopocie i Opolu), a panowie wspominać będą miniony rok i sylwestry sprzed lat. Poziom absurdu ich rozmów jest taki, że momentami zza kadru słychać śmiech ekipy filmowej. Co roku gospodarze programu przygotowują sylwestrowe niespodzianki. W zeszłych latach były to scenki aktorskie: udawane pozdrowienia od widzów z zagranicy i życzenia od polskich aktorów. Znając temperament obu prowadzących i ich celne riposty, na pewno będzie nieprzewidywalnie.