Składają się na to oryginalne ujęcie tematu, mieszające magię i celtyckie mity z naturalistycznym sposobem ukazania realiów życia w średniowieczu, świetna, nieopatrzona obsada z Michaelem Preadem w roli tytułowej na czele oraz piękna, oniryczna muzyka zespołu Clannad.
Interpretacja mitu Robin Hooda dokonana przez twórcę serii Richarda Carpentera jest istotnie niezwykła. W pierwszym odcinku Robin z Loxley zostaje wtrącony do lochu, po tym jak próbował ocalić życie wieśniaka. Tam spotyka innych więźniów zatrzymanych przez okrutnego Guya z Gisburne, działającego na zlecenie szeryfa Nottingham. Podczas wspólnej ucieczki Robinowi objawia się celtyckie leśne bóstwo zwane Hernem, które obwieszcza mu jego przeznaczenie: od tej pory ma być człowiekiem w kapturze, obrońcą uciśnionych i biednych. Robin nie jest tu więc lojalnym rycerzem Ryszarda Lwie Serce, ściganym przez żądnego władzy Jana bez Ziemi, ani przywiązanym do tradycji Sasem sprzeciwiającym się ekonomicznej i kulturowej dominacji Normanów – jak w większości popularnych interpretacji tego mitu. Sięgnięcie po magię i mistycyzm dodaje leśnym przygodom niespodziewanej głębi. Zwłaszcza że znajdują one odbicie w kolejnych perypetiach ukrywającej się w lasach Sherwood bandy Robina.



"Robin Hood" miesza w równych proporcjach akcję, mistycyzm i romans. Związek Robina z piękną Marion (Judi Trott) stanowi centralny element intrygi. Zarówno Pread, jak i Trott są znakomici w swoich rolach, choć show kradną im niekiedy postaci drugoplanowe, zwłaszcza ponury, dręczony straszliwymi wspomnieniami Will (Ray Winstone), a także główny adwersarz bandy – szeryf Nottingham (Nickolas Grace). Interesującą innowacją jest wprowadzenie do wesołej kompanii Robin Hooda obok postaci ikonicznych, takich jak Mały John, Szkarłatny Will czy braciszek Tuck, także osoby zupełnie niespodziewanej: arabskiego banity, Saracena o imieniu Nasir (Mark Ryan). Pomysł okazał się na tyle nośny, że pożyczyli go później twórcy „Robina, księcia złodziei” z Kevinem Costnerem.
Reklama
ROBIN HOOD | Wielka Brytania 1984 | TV Puls | sobota, godz. 16.30
Reklama