Szczerze mówiąc, wcale nie byłem przekonany, czy chcę zagrać w serialu – tłumaczył swoją decyzję o przyjęciu roli doktora Cala Lightmana w "Magii kłamstwa". Przekonała go postać doktora Lightmana. – Dostrzegłem w niej spory potencjał rozwoju – mówił Roth. Jego najważniejsze zasady dobierania ról: bohater powinien zaskakiwać oraz być wyzwaniem. Wzory aktorstwa: Harvey Keitel i Marlon Brando. Roth bardzo pilnuje, by jego kariera była pasmem kreacji różnorodnych postaci.
Na dużym ekranie zadebiutował u Stephena Frearsa w "Wykonać wyrok", gdzie zagrał płatnego mordercę (nominacja do nagrody BAFTA). Następnie w "Powrocie do Waterloo" grał punka, a w "Zabić księdza" Holland współpracownika SB. Pojawił się też w filmie grozy Petera Greenawaya "Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek".
W 1990 roku, nie widząc szans na rozwój w Anglii, przeniósł się do USA. – Nie żałuję, że wyjechałem. Myślałem, że beznadziejny rząd konserwatystów będzie trwał w nieskończoność. Szlachetne zasady BBC przestały funkcjonować. Zamiast dobrych filmów ta telewizja zaczęła pokazywać chały. Po prostu nie miałem w czym grać – mówił.
Nie bez znaczenia było, że wcześniej wyjechał do Stanów przyjaciel Rotha Gary Oldman. W Stanach na sukces Roth czekał dwa lata. Do czasu aż Quentin Tarantino zaproponował mu rolę leżącego niemal przez cały film w kałuży krwi Mr. Orange’a we "Wściekłych psach". Po tym filmie posypały się propozycje ról przypominających Mr. Orange’a, ale wszystkie odrzucał. – Wystarczy, że raz go zagrałem – tłumaczył.
Na szczęście pojawiły się również role nietarantinowskie. Roth zagrał w "Małej Odessie" Jamesa Graya, filmie który zdobył Srebrnego Lwa na FF w Wenecji, "Rob Royu" (nominacja do Oscara), "Wszyscy mówią: kocham cię" Allena, "1900: człowiek legenda" Giuseppe Tornatorego i kostiumowym "Vatelu" Rolanda Joffé. W międzyczasie wyreżyserował mroczny dramat "Strefa wojny", za który otrzymał nagrodę Europejskiej Akademii Filmowej.
Wtedy Roth zaczął grać w filmach, od jakich stronił przed wyjazdem za ocean. Pojawił się w megaprodukcjach "Planeta małp", "Dark Water" i "Incredible Hulk". Paradoksalnie to właśnie te filmy – nie ambitne, artystyczne kino – pokazują, że przyjmuje te scenariusze, w których ma do zagrania ciekawe postaci.
Tym też kierował się, przyjmując rolę w "Magii kłamstwa". Doktor Lightman w jego wykonaniu jest bystry, podejrzliwy, niejedno-znaczny i nieobliczalny.
Ta rola – tak jak we wspomnianych wysokobudżetowych projektach – otwiera mu również drzwi do celebryckiej kariery.
Zatem oby przy kolejnych wyborach cały czas przyświecała mu zasada "lepiej wziąć pożyczkę, niż grać wyłącznie dla pieniędzy", a banki chciały mu pożyczać jak najczęściej.
MAGIA KŁAMSTWA II | Canal+ | czwartek, godz. 21.00
MISTRZ MIMIKI
Minimalna, nieświadoma mikroekspresja mimiczna – to jeden z głównych tematów serialu "Magia kłamstwa". Specjalistą od mikroekspresji jest psycholog behawiorysta doktor Cal Lightman (Tim Roth), który potrafi bardzo szybko wyczytać z dialogu, czy jego rozmówca kłamie albo coś ukrywa. W drugim sezonie, którego pierwszy odcinek zgromadził w USA ponad 6 mln widzów, autorzy więcej miejsca poświęcili osobistemu życiu bohaterów. Cal dowie się m.in., jakie sekrety ma jego córka. Tajemnicze sprawy zaprowadzą doktora do Las Vegas, Meksyku i Afganistanu. Z powodów finansowych Lightman zmuszony będzie też do podejmowania mało prestiżowych zleceń. Gościnnie pojawią się Melissa George (nominowana do Złotego Globu za "In Treatment") i Sean Patrick (młody Indiana Jones).