Żadna z nich się tego nie spodziewała. Jolanta Fajkowska, jak mówi "Faktowi", przed swoim wyjazdem na urlop usłyszała, że jej pomysł na nowy program spodobał się i będzie pracować w telewizji. "Ta informacja spadła na mnie niespodziewanie. Jestem oburzona, bo coś innego wcześniej usłyszałam, a tymczasem jest zupełnie odwrotnie..." - oburza się.
Iwona Kubicz dodaje, że nie ma pojęcia, dlaczego TVP nie chce, aby ona i jej koleżanki dalej pojawiały się na wizji. "Przecież tu nie może chodzić o wiek. Nikt nie mówi choćby o wyrzuceniu Alicji Resich-Modlińskiej, która też nie jest już taka młoda" - mówi.
Dodajmy, że Resich-Modlińska ma 52 lata.
Aneta Wrona, rzecznik prasowy publicznej telewizji, mówi "Faktowi" jedynie, że propozycje programów, które zgłosiły Kubicz, Fajkowska i Dowbor, nie zostały przyjęte przez szefów dwójki. "Dlatego w jesiennej ramówce nie ma audycji z ich udziałem" - ucina.