Rosa, którą w serialu "Pierwsza miłość" gra Marta Wiśniewska, nie ma za bardzo szczęścia w miłości. Jej kochanek Artur jest typowym kobieciarzem. Złamał już niejedno niewieście serce. Począwszy od pierwszego odcinka serialowy Artur (Łukasz Płoszajski) miał już co najmniej osiem dziewczyn.

Pierwsza była Kinga (Aleksandra Zienkiewicz). Po niej Marysia (Aneta Zając), jednak ona była tylko przedmiotem zakładu. Potem przyszedł czas na Sylwię (Dominika Figurska), która - jak się okazało - od chłopaka wolała znacznie dojrzalszego, jego ojca. Młodemu Kulczyckiemu zdarzały się i krótsze romanse: z Agatą (Ewelina Ruckgaber), z Zosią (Dorota Łukaszewicz) i z Justyną (Kasia Glinka). Jego obecna dziewczyna Amelka (Karolina Adamska), jak większość kobiet myślała, że jest tą jedyną. Jednak gdy Artur poznał Rosę (Marta Wiśniewska), sprawy się nieco skomplikowały.

Artur przez te dwa lata miał wiele kobiet. Niektóre były przygodą, inne młodzieńczym zakładem, ale zdarzała się też prawdziwa miłość. Jednak czas płynie, a jego partnerki to już nie dziewczynki, a świadome siebie kobiety. Wkrótce Artur zostanie ukarany za swoje samolubne zachowanie. W najbliższych odcinkach "Pierwszej miłości" Rosa i Amelka dowiedzą się o sobie nawzajem. Oburzone postanowią zemścić się na niewiernym chłopaku. Jak dalej potoczą się miłosne perypetie Artura, zobaczymy w piątek na antenie Polsatu.