"W tej formule te programy już nie powrócą" - mówi stanowczo Wojciech Pawlak, dyrektor TVP 2. Mannowi i Maternie nie pomogło nawet to, że ich talk-show nadawano w poniedziałki, zaraz po hitowym serialu "M jak miłość". Przed startem programu szef "Dwójki" żartował, że gdyby nawet wystawił krowę po serialu, to zgarnęłaby kilkumilionową widownię.
Przeliczył się. Tylko pierwszy odcinek obejrzało 3 mln osób, ostatni - mniej niż milion (dane AGB Nielsen Media Research). Program przeniesiono na czwartek, a w końcu zdjęto zupełnie. "Widz nie miał nawet szansy zapamiętać pory emisji i przyzwyczaić się do niej, a to przecież istotne" - mówi DZIENNIKOWI Wojciech Mann.
Ten sam los czeka show Wojciecha Jagielskiego i Eweliny Kopic "Zakręcony tydzień", którego uczestnicy po tygodniu pobytu w odosobnieniu oceniali na antenie prawdziwość wybranych prasowych doniesień. Program oglądało średnio 1,6 mln widzów, czyli niewiele więcej niż co dziesiąta osoba, która miała wtedy włączony telewizor. Kilkakrotnie zmieniał porę emisji, w końcu wylądował w koszu.
Wojciech Pawlak broni jednak wiosennej ramówki TVP 2. "<Smaczne GO> jest chętnie oglądanym programem kulinarnym, za niezwykle udany uważam też program Wojciecha Cejrowskiego <Boso przez świat>" - mówi. Na antenie na razie pozostanie dwójkowy show "Przebojowe Polki", mimo że obniżył oglądalność sobotniego wieczoru publicznej stacji o połowę.
Nie zobaczymy już programu Wojciecha Manna i Krzysztofa Materny "MC2 - maszyna czasu Manna i Materny". Nie zobaczymy też Wojciecha Jagielskiego w "Zakręconym tygodniu". Murowane hity nie przyciągnęły widzów - informuje DZIENNIK.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama