Kiedy Jolanta Kwaśniewska debiutowała jako prowadząca, u boku miała Magdę Mołek. Jednak w październiku ubiegłego roku prowadzenie "Lekcji stylu" powierzono wyłącznie pani prezydentowej. W programie opowiadała ona widzom o kuluarach życia wyższych sfer, o trendach w stylowej modzie, a nawet - jak złośliwie stwierdził były premier Józef Oleksy - "uczyła obywateli, jak jeść bezę" - pisze "Fakt".

Już rok temu pojawiły się spekulacje, że Kwaśniewska zrezygnuje z prowadzenia "Lekcji stylu". Jej mąż Aleksander na chwilę wrócił wówczas do polityki. W mediach aż huczało od nieprzychylnych komentarzy, że Jolanta nie powinna prowadzić programu, jeżeli chce zwiększyć wiarygodność małżonka.

Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Jak dowiedział się "Fakt", dni programu byłej prezydentowej są policzone. W TVN od kilku tygodni aż wrze od plotek, że telewizja nie jest zadowolona z byłej prezydentowej. "Ona za dużą uwagę skupia na sobie, a nie na gościach programu. Nie sprawdziła się w roli samodzielnej prowadzącej" - mówi w rozmowie z "Faktem" nasz informator z telewizji. "Zresztą i tak program nie ma zbyt dużej oglądalności" - dodaje.

W związku z tym nie ma się co dziwić pogłoskom, że stacja może nie przedłużyć umowy gwiazdorskiej z panią Jolantą i od następnej ramówki Kwaśniewska nie będzie już prowadziła programu.

Jak na razie jednak TVN Style nie potwierdza oficjalnie tych informacji. Według stacji, pani Jolanta doskonale czuje się przed kamerą i do programu bardzo pasuje. Jest kobietą elegancką i ma wielkie obycie - wszak przez dziesięć lat zwiedziła salony na całym świecie jako żona prezydenta.

O tym, czy takie tłumaczenie nie jest tylko zasłoną dymną i pozycja Kwaśniewskiej rzeczywiście słabnie, przekonamy się z pewnością w ciągu nadchodzących miesięcy.









Reklama