Tomasz Stockinger przyznał, że bardzo chciałby, by kreowana przez niego postać nieco bardziej przypominała doktora Gregory’ego House’a. Co więcej, aktor utrzymuje, że przed laty Paweł Lubicz miał trochę wspólnego z postacią kreowaną przez Hugh Lauriego.

Tomasz Stockinger marzy o tym, by jego postać częściej borykała się z problemami medycznymi i by napotykała ciekawe medyczne przypadki.

Warto byłoby zwrócić uwagę, że „Klan” jest telenowelą, a nie serialem medycznym, jak „Doktor House”. Poza tym doktor Lubicz specjalizuje się w chirurgii plastycznej, a tu znacznie trudniej o medyczne zagadki niż u zajmującego się skomplikowaną diagnostyką doktora House’a…

Aktorowi zdecydowanie brakuje wątków medycznych w „Klanie”. „Tak było na początku serialu, potem ciężar przesunął się głównie na sprawy domowe i rodzinne Lubicza. Sądzę, że jakieś ciekawe przypadki medyczne, dylematy zawodowe wzbogaciłyby tę postać, byłoby ciekawiej i dla mnie, i dla widzów”.

Co o tym sądzicie? Nam wyobrażenie sobie „Klanu” z zagadkami medycznymi na miarę „Doktora House’a” czy tempem akcji i dramatyzmem znanym z „Ostrego dyżuru” przysparza pewnych trudności…







Reklama