Niewykluczone jest, że nowy serial, to byłby spin-off „Doktora House’a” – opowiadałby o którejś z postaci, którą znamy ze szpitala Princeton-Plainsboro. Jednak równie dobrze może to być zupełnie niezależna od „Doktora House’a” produkcja.

Scenarzyści udowodnili już, że potrafią stworzyć wyjątkową produkcję. A co mogłoby wypaść lepiej? Serial nawiązujący do znanego i lubianego „Doktora House’a”, czy zupełnie nowa produkcja?

A jeśli nowe dzieło Davida Shore’a i Katie Jacobs miałoby być spin-offem „Doktora House’a”, to kogo najchętniej widzielibyście w roli głównej? Wilsona, Cuddy, a może Cameron?



Reklama