51-letni aktor oświadczył, że po zakończeniu pracy na planie serialu "Rockefeller Plaza 30", gdzie wcielał się w postać Jacka Donaghy, odejdzie z branży.

Reklama

"Aktorstwo już mnie nie interesuje - oświadczył Baldwin. - To przeszłość. Grałem przez 30 lat. Nie jestem już młody, ale mam jeszcze czas na inne zajęcia w życiu". Czy to nie nazbyt pochopna decyzja? Naszym zdaniem dopiero teraz mogą go czekać prawdziwie interesujące role.

Cóż z tego, kiedy on sam przygnębiony oznajmił "nie jest łatwo mi to mówić, ale cała moja kariera to kompletna porażka - twierdzi. - Wiecie dlaczego? Celem aktora jest występ w filmie, w którym to jego kreacja napędza całość - wyjaśnia - a film jest albo majstersztykiem docenionym przez krytyków, albo komercyjną bombą zarabiającą miliony. Mnie nigdy nie przytrafiło się coś takiego" - dorzucił rozżalony.