Przyznaję się - wpadłam. Jak śliwka w kompot, więcej barwnych porównań nie znam. Zupełnie przypadkiem, latem odkryłam, że na jednym z kanałów pokazują wszystkie serie „Dynastii"... no i się zaczęło. Siadam i oglądam, jak jakaś fanka co najmniej... – napisała Karolina Korwin-Piotrowska dla tvnstyle.pl

Reklama

Dziennikarka twierdzi, że mimo upływu czasu, serial, wciąż wywiera na widzu ogromne wrażenie:

To, wbrew pozorom, nadal bardzo mocna rzecz. Dzisiaj oglądana bardziej jak ruchome muzeum wnętrz, samochodów, niewiarygodnych strojów i dziwacznych z perspektywy czasu fryzur.

Ulubioną bohaterką Karoliny Korwin-Piotrowskiej jest Alexis:

Joan Collins jest wspaniała. Dopiero teraz rozumiem jej globalny fenomen, bo kiedy oglądałam ten serial jako dziewczyna, głównie mnie wkurzała. Dzisiaj widzimy ją w rewelacyjnej reklamie jednego z batoników, niedługo w Polsce wyjdzie jej książka, a ja dopiero teraz rozumiem, dlaczego świat oszalał na punkcie z pozoru złej postaci. Stworzyła krwistą, żywą postać, taką, jaką wiele kobiet chciałoby być, choć na chwilę. Nawet ja bym tak czasem chciała, choć wolałabym bez obciążających budżet tankowców i knujących za plecami współpracowników. Cała reszta może zostać. I idę o zakład, że kolejne pokolenia też wpadną w "Dynastię", jak i ja teraz wpadłam. Życzę im tego.

Podzielacie zachwyt dziennikarki nad serialowym hitem sprzed lat?