Już kilka miesięcy temu pojawiła się informacja, że producenci "Na dobre i na złe" ograniczyli wątek z udziałem Małgorzaty Foremniak, ponieważ widzowie byli bardziej zainteresowani losami młodszych bohaterów telenoweli. Gwiazdę bardzo zabolała ta decyzja:

Reklama

Poczuła się urażona, gdy poinformowano ją, że widzów bardziej interesują wątki z udziałem młodszego pokolenia aktorów – mówi informator "Na Żywo".

Aktorka nie zamierza jednak popadać w rozpacz i podjęła kroki, która mają pomóc jej wrócić na szczyt:

Małgosia potrzebuje nowej, dużej roli. Ostatnio zmieniła wizerunek, by zwiększyć swoje szanse na angaż w jakiejś produkcji. Ale nowych seriali jest jak na lekarstwo. Dlatego postanowiła poprosić o pomoc Waldemara. Obiecał, że popyta znajomych w sprawie roli dla niej – donosi tygodnik.

Jak podaje "Na Żywo", Foremniak postanowiła nawet zwrócić się o pomoc do swojego byłego męża. Waldemar Dziki jest bowiem producentem filmowym i jego szerokie znajomości w branży z pewnością pozwoliłyby powrócić jego byłej żonie na ekrany.