Witold Pyrkosz mimo swoich 86 lat nie zamierza zwalniać tempa i odchodzić na emeryturę. Aktor zapowiada, że dopóki wystarczy mu sił, będzie grał głowę klanu Mostowiaków w serialu "M jak miłość":

Zawęża nam się w serialu grono aktorów, którzy pracują z nami od lat, ale losy różnie się toczą. Ja mam umowę podpisaną do 2013 roku, ale jeżeli produkcja będzie chciała, bym pracował dalej, to pewnie tak będzie – powiedział Faktowi Pyrkosz.

Reklama
Kapif

Nie jestem jasnowidzem, więc nie wiem czy za rok będę miał siłę chodzić czy mówić. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć tyle, że nie mam zamiaru zrezygnować z pracy. Odpoczywam, pracując. Jak nie pracuję, to jestem zły i się nudzę – dodaje aktor.

>>>Czytaj także: Górniak dostanie show

Trwa ładowanie wpisu