Joanna Brodzik od pewnego czasu znajduje się na celowników plotkarskiej prasy. W licznych artykułach aktorce zarzucano gwiazdorzenie na planie serialu, zwalnianie z pracy nielubianych kolegów oraz wymuszanie na producentach lepszych warunków niż te, które przysługują reszcie ekipy. Ostatnie doniesienia mówiły zaś o tym, iż producenci "Życia nad Rozlewiskiem" znacznie okroili aktorce ilość dni zdjęciowych i zmarginalizowali jej postać.

Reklama

Gwiazda długi czas cierpliwie znosiła wszystkie szykany, coś przelało jednak czarę gorycz, bowiem Joanna Brodzik zdecydowała się wystosować specjalne oswiadczenie, w którym dementuje wszystkie plotki na swój temat:

W związku z ukazującymi się w prasie kłamliwymi i uderzającymi w moją osobę oraz pozycję zawodową artykułami oświadczam, co następuje:

Zgodnie z umową z Producentem Serialu, w czwartym sezonie Rozlewiska, wykonam należącą do mnie główną rolę Małgorzaty Jantar. Ilość dni zdjęciowych przewidzianych w harmonogramie pracy dla mojej postaci to 34 plus 5 dni rezerwy pogodowej. Nie jest więc prawdą, że moja rola w serialu jest marginalizowana.

(...) Informuję, że moje zakwaterowanie w czasie zdjęć do “Domu nad Rozlewiskiem”, “Miłości nad Rozlewiskiem oraz “Życia nad Rozlewiskiem” było i jest - zgodnie z umową - rozliczane na TAKICH SAMYCH ZASADACH JAK INNYCH CZŁONKÓW EKIPY.

Od Produkcji Serialu otrzymuję kwotę, która pokrywa koszt zakwaterowania w jednoosobowym pokoju w hotelu, w którym mieszka cała ekipa. Ponieważ na czas zdjęć (ponad 2 miesiące poza Warszawą) nie chcę rozstawać się z dziećmi, wynajmuję dom w pobliżu planu, a różnicę w kosztach wynajmu pokrywam we własnym zakresie.

O niezatrudnieniu do kolejnej serii aktora Bartłomieja Kasprzykowskiego dowiedziałam się, jak inni członkowie ekipy, w momencie, kiedy przed zdjęciami otrzymałam gotowy scenariusz. Producenci Serialu oraz Scenarzyści zadecydowali o zakończeniu wątku granego przez Bartłomieja Kasprzykowskiego bez mojej wiedzy.

Reklama

Z obowiązku promowania Serialu wywiązywałam się i wywiązuję z należytą starannością pojawiając się na wszystkich imprezach promocyjnych, uczestnicząc w konferencjach prasowych oraz udzielając licznych wywiadów

Czy po tak obszernych wyjaśnieniach plotkarska prasa zostawi w końcu Joannę Brodzik w spokoju?