Nie chcą być nazywane "celebrytkami", ale czy faktycznie nimi nie są?
1 Patricia Kazadi w ostatnim wywiadzie stwierdziła, że słowo "celebrytka" nie ma z nią nic wspólnego. Czy aby na pewno? "Żebym poczuła się dotknięta, musiałoby być w tym ziarno prawdy. A ja jestem zdania, że akurat słowo celebrytka nie ma ze mną nic wspólnego. Od wielu lat ciężko pracuję na swoją pozycję i wydaje mi się, że inne epitety powinny stać przy moim nazwisku. U nas bowiem celebryci kojarzą się z ludźmi, którzy kiedyś się pojawili gdzieś, do tego w prześwitującej bluzce. Ja jestem chyba ostatnią osobą, która pozuje na ściankach bez powodu. Jeśli pojawiam się gdzieś, to albo wspieram jakiegoś projektanta, albo tam pracuję. Nie zdarza mi się po prostu bywać! Nie rozmieniam się na drobne. Zawsze to, co robiłam, robiłam z pasji i miłości, a nie dla pieniędzy, ścianek i bywania". - powiedziała na łamach "Twojego imperium".
AKPA
2 Edyta Górniak oburzyła się niegdyś na jednego z redaktorów, który rozmawiając z Robertem Kozyrą nazwał ją "celebrytką". I choć piosenkarce faktycznie nie można odmówić ogromnego talentu wokalnego, to czy jej medialne poczynania nie mają więcej wspólnego z celebrytyzmem, niż z pracą profesjonalnego muzyka?
AKPA
3 Celebrytką nie czuje się także Weronika Książkiewicz. "Co to w ogóle za pytanie? Może powinniście spytać Edytę Herbuś, a nie mnie! Ja nie jestem celebrytką. Ja jestem aktorką, skończyłam szkołę" - powiedziała oburzona na pytanie jednego z redaktorów. Pytanie tylko, czy bycie aktorką, wyklucza jednoznacznie bycie celebrytką?
AKPA
4 Marcela Leszczak, finalistka "Top Model", która wystąpiła w serialu "Miłość na bogato"uważa, że nazywanie jej celebrytką to wręcz obelga: "Przykro mi, bo przecież ja coś robię albo w modelingu, albo na planie w serialu. Ciężko pracuję. Nie siedzę w domu i nie jestem znana z tego, że jestem znana czy bogata. (...) Mieszkam w Warszawie od 3 miesięcy i to nie jest łatwe, bardzo ciężko na wszystko pracuję."
AKPA
5 Kaja Śródka, projektantka fraków, która wypromowała się na plecach swojego byłego partnera, Borysa Szyca, też twierdzi, że nie jest celebrytką: "Nigdy nie pozwalam tak o sobie mówić. Jestem projektantką. To, że przechodzisz gdzieś przez jakąś cholerną ściankę to jest to ubierane w rodzaj bycia celebrytą. Absolutnie nie podpisuję się pod tym okropnym hasłem na "c", projektuję fraki, tym się zajmuję."
AKPA
6 Od określenia "celebrytka" odżegnuje się także Anna Czartoryska: "Bycie celebrytą jest moim zdaniem obciachem. Świat artystyczny coraz częściej odżegnuje się od celebrytów. Oczywiście, zdarza się, że flirtuje z nimi, gdy celebryci są mu potrzebni do działań promocyjnych, ale na tym kończy się ten mezalians. Bo media zazwyczaj stawiają warunek: chętnie napiszemy o twoim filmie, pod warunkiem, że wystąpisz na okładce z mężem lub teściową"
AKPA
7 Anna Mucha również nie czuje się celebrytką: "Kiedyś chciałam, by dziennikarze policzyli, na ilu imprezach byłam, by się lansować, a nie promować film czy program, do czego zobowiązują mnie kontrakty. Takie wyjścia pozakontraktowe można policzyć na palcach"
AKPA
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję