Informację przekazała "Rzeczpospolita", przytaczając liczne argumenty świadczące o tym, że prezydent Andrzej Duda najprawdopodobniej ułaskawił Magdalenę Ogórek i Rafała Ziemkiewicza. Ziemkiewicz przyznaje w gazecie, że wraz z Ogórek wnioskowali u prezydenta o prawo łaski.
Ziemkiewicz i Ogórek oskarżenie o zniesławienie
Przypomnijmy, dlaczego w ogóle prezydent miałby korzystać z prawa łaski wobec dwójki dziennikarzy. Chodzi o kontrowersyjne wypowiedzi, które padły z ust Ziemkiewicza i Ogórek w 2019 r. w programie "W tyle wizji" na antenie TVP Info. Rafał Ziemkiewicz stwierdził na wizji, pacjenci lewicowej aktywistki Elżbiety Podleśnej, która jest psychoterapeutką, zachowują się, "jakby mieli pranie mózgu fachowo zrobione". Magdalena Ogórek powiedziała, że czeka na reakcję Towarzystwa Psychologicznego i dodała, że może dochodzić do "manipulowania psychiką ludzką".
Elżbiety Podleśnej wniosła do sądu sprawę o zniesławienie. Sprawa początkowo została umorzona, później sąd uwzględnił zażalenie psychoterapeutki. W maju ubiegłego roku Ogórek i Ziemkiewicz zostali prawomocnym orzeczeniem na kary grzywny po 10 tys. zł.
Prezydent Duda ułaskawił Ogórek i Ziemkiewicza?
Teraz "Rzeczpospolita" donosi, że oboje najprawdopodobniej zostali już ułaskawieni przez Andrzeja Dudę. Wskazuje na to komunikat, jaki wydała Kancelaria Prezydenta, z którego wynika, że 18 grudnia prezydent darował grzywny i zarządził zatarcie skazań. "Argumentacja głosi, że prezydent, »podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski, miał na uwadze zasady sprawiedliwości oraz racjonalności represji karnej, a także incydentalny charakter czynu osób skazanych«" – uzasadniono w komunikacie, w którym nie podano nazwisk osób ułaskawionych.
"Rzeczpospolita" zwraca jednak uwagę, że zarówno w aktach Ogórek i Ziemkiewicza, jak i w komunikacie Kancelarii Prezydencja, identyczna jest kwalifikacja prawna czynu — art. 212 § 1 k.k. w zw. z art. 212 § 2 k.k. - czyli zniesławienie za pomocą środków masowego komunikowania.
"Zgadza się też rodzaj kary, czyli grzywna, ponadto komunikat sugeruje, że oboje skazani zostali za ten sam czyn. Pozwala to z bardzo dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że prawo łaski dotyczy właśnie Ogórek i Ziemkiewicza" – podała "Rzeczpospolita".
- Jeśli informacja się potwierdzi, przyjmę ją z zadowoleniem, bo będzie oznaczała zaoszczędzenie dużej kwoty z pieniędzy podatników – skomentował dla gazety Rafał Ziemkiewicz, którzy przyznał w "Rzeczpospolitej", że oboje z Ogórek wnioskowali u prezydenta o prawo łaski.