Z informacji, które Michał Żebrowski przekazał w rozmowie z Juliuszem Ćwieluchem, dowiadujemy się m.in. tego, że jego żona - młodsza od niego o 15 lat Aleksandra Żebrowska - pochodzi z bardzo religijnej rodziny. Ona i jej siedmioro rodzeństwa zostali wychowani w neokatechumenacie. Michał Żebrowski przyznał, że w związku z tym, że sam był ministrantem, robiło to na nim duże wrażenie. Powiedział, że patrząc na jej religijność, sam czuł się słabo zaangażowany - nawet mimo że jako młody chłopak był członkiem oazy.

Reklama

Michał Żebrowski przyznał też, że mimo że jego żona "odebrała bardzo staranne katolickie wychowanie", to właśnie ona zaproponowała, żeby nie chrzcili dzieci. Wyjaśnił, że ta decyzja wynika z ich obecnego stosunku do kościoła - Aleksandra już wielokrotnie wyrażała publicznie krytyczne uwagi pod adresem tej instytucji.

Żebrowski potwierdził też, że kościół to miejsce, które w jakimś sensie połączyło go z żoną. To tutaj ostatecznie zeszły się ich drogi. Uczucie pary wybuchło na dobre po tym, jak spotkali się po 3-letniej przerwie po pierwszym kontakcie - na rodzinnej religijnej uroczystości.

Urzekła Was ta historia…?