Start Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich był dla większości Polaków ogromnym zaskoczenie. Dziennikarz znany ze swojego przywiązania do Kościoła Katolickiego i oglądany na małym ekranie w rozrywkowym show, nagle postanowił kandydować na najważniejszy urząd w państwie. Brak politycznego doświadczenia nie zniechęcił jednak wyborców, którzy dość licznie oddali na Hołownię swój głos sprawiając, że bezpartyjny kandydat znalazł się na trzecim miejscu, tuż za posiadającymi ogromne zaplecze polityczne Rafałem Trzaskowskim i Andrzejem Dudą.

Reklama

Co o politycznej karierze Szymona sądzi jego kolega z "Mam talent"? Marcin Prokop w wywiadzie dla "Gali" nie krył, że decyzja Szymona o starcie w wyborach prezydenckich dla niego również była zaskoczeniem:

Szymon nie jest osobą jednoznaczną i jak każdy wyjątkowy człowiek ma bardzo wiele różnych odcieni, czasem nadążanie za nim bywa trudne. Teraz wszedł w dziedzinę, która jest mi zupełnie obca i z którą nie chcę mieć nic wspólnego, czyli w politykę

Prokop stwierdził także, że nie ma wątpliwości co do intencji kolegi i jest przekonany, że Hołowni chodzi o coś więcej, niż pieniądze czy władza:

To jest człowiek, który wszedł do polityki nie po pieniądze, bo mógłby zarobić je w zupełnie innym miejscu. Jest bardzo sprawnym menedżerem, pod wieloma względami jest osobą wybitną. Liczę na to, że Szymon zmieni ten świat na tyle, że będę mógł spojrzeć na politykę łaskawszym okiem

Szymon Hołownia nie przeszedł do II tury wyborów prezydenckich, ale nie zamierza kończyć na tym swojej kariery politycznej i zamierza stworzyć ruch społeczny, a w przyszłości nie wyklucza założenia partii.