Zaledwie trzy tygodnie po porodzie Anna Lewandowska pokazała, jak prezentuje się jej brzuch. I choć widać różnice między tym, jak wyglądało jej ciało przed ciążą, to śladów ciąży praktycznie już nie widać.
Trenerka twierdzi, że postanowiła pokazać swój brzuch nie po to, by się chwalić, a by zmotywować kobiety do ćwiczeń przed i w trakcie ciąży:
Długo zastanawiałam się nad wrzuceniem tak osobistego posta... ale chciałabym nim przekonać każdego, kto ma jakiekolwiek wątpliwości, do tego, jak ogromne znaczenie ma aktywność fiz. przed i w trakcie ciąży.
Mam nadzieje, że mi się to udało.
Ciało kobiety może wiele!
... i niesamowite jest to, że w naszych ciałach
rozwijają się takie cuda❤️🧚🏻♂️🧚🏻♂️ Zapraszam na bloga ➡️ www.hpba.pl
____
1. zdj. 8 m-c w pierwszej ciąży
2. zdj. 12 miesięcy po porodzie
3. zdj. 8 m-c w drugiej ciąży
4. zdj. 17 dni po porodzie
Część fanek Anny zachwycało się jej wyglądem i gratulowało szybkiego powrotu do formy. Nie wszystkim jednak spodobało się taki chwalenie się ciałem zaledwie trzy tygodnie po porodzie. Niektóre internautki uznały bowiem, że to stwarza jedynie presję na kobietach, dla których takie efekty są nieosiągalne.
Jakoś nie przekonuje mnie wyścig kto lepiej wygląda po ciąży. Jest wiele kobiet które mają szerokie spektrum kłopotów w ciąży że to co tu widzę jest po prostu płytkie. - napisała jedna z internautek, a inna dodała:
Nie wiem jak taki obrazek ma pomóc kobietom? Pani jest sportsmenką, która trenuje od lat. Cieszę się, że ma Pani piękny brzuch (mój bez ćwiczenia też wygląda nieźle, żadna w tym moja zasługa, tak mam). Ale ile kobiet zobaczy to zdjęcie i zdołuje się jeszcze bardziej. Bo otoczone gromadką dzieci, mieszkając z dala od rodziny nie mają czasu wypić kawy w spokoju. A ćwiczyć? Kiedy? Gdy po całym dniu opada się na łóżku w makeupie z przedwczoraj. Priorytety. Planowanie. Tak tu piszecie. No oki. Jestem za zdrowym trybem życia. Ale czekam na program dla zwykłych kobiet a nie bogatych Instagramerek i ich obserwatorek.
Lewandowska postanowiła odpowiedzieć internautce:
ale na podjęcie decyzji o zdrowszym życiu, o treningu zawsze jest dobry moment. Najlepiej małymi krokami. Codziennie jakaś mini zmiana to już coś! Ps. Właśnie takie programy są w mojej appce - dla zwykłych i dla niezwykłych kobiet ❤️ dobrego dnia